Zainteresowanie polowaniami na rogacze w Polsce staje się coraz słabsze.
Nasi zagraniczni współpracownicy i agenci twierdzą , że polowania tego typu po prostu myśliwym z zagranicy znudziły się.
Według posiadanych informacji 90 % przyjeżdżających do kraju to myśliwi z Danii .
Kupują oni polowania zasadniczo według stawek ryczałtowych .
Trofea rozliczane są sporadycznie według cennika , a jeżeli już to z górną maksymalną stawką na poziomie wartości parostków poniżej 400 g .
Obniża to w znaczny sposób efekty finansowe .
Podobnie jak w minionych sezonach prym jeśli chodzi o wielkość parostków wiodły łowiska kujawsko pomorskie .
Kilka trofeów wycenione na zostało na złoty medal.